24 listopada - CZYŚCIEC (IV)
O. Stefan Maria Manelli, FI
Czy możemy pomóc duszom czyśćcowym dostać się do nieba?
Oto nauczanie Kościoła w tej kwestii: Możemy pomagać, a także uwalniać zmarłych od cierpień czyśćcowych, „ofiarując za nich modlitwy za zmarłych, w szczególności Ofiarę eucharystyczną, lecz także jałmużnę, odpusty i dzieła pokutne“ [Kompendium KKK 211].
Dzięki obcowaniu świętych, członkowie Kościoła triumfującego w niebie, Kościoła cierpiącego w czyśćcu oraz Kościoła walczącego na ziemi mogą pomagać sobie wzajemnie w miłości Chrystusa, Głowy Ciała Mistycznego. Jakkolwiek znajdują się oni w różnych warunkach i stanach życia, członkowie potrójnego Kościoła stanowią istotnie jedno Ciało Mistyczne, którego Głową jest Pan Jezus, obecny i działający zawsze w miłości tych, którzy pomagają innym. Oto zachwycająca solidarność łaski łącząca trzy części Kościoła, poprzez wzajemną pomoc, w jedności miłości z Głową Kościoła, Jezusem Chrystusem.
Także prości wierni mogą ofiarować ich modlitwy i umartwienia w intencji uwolnienia dusz czyśćcowych lub złagodzenia ich cierpień. Tak czynił na przykład św. Leonard z Porto Maurizio, mawiający: „kiedy podróżuję, wykorzystuję nawet skrawki czasu, modląc się zawsze za dusze czyśćcowe“. Wszyscy możemy wykonywać dzieła miłosierdzia każdego dnia poprzez nasze modlitwy i przykrości, które nas spotykają czy się to nam podoba, czy nie. Zamiast marnować - poprzez naszą niecierpliwość - tyle małych cierpień, moglibyśmy przemieniać wszystko w dzieło miłości wobec dusz czyśćcowych, ofiarują wszystko za nie.
Wspomnijmy, dla przykładu, świętą chytrość Matki Teresy z Kalkuty, nie marnującej mnóstwa drobnych niedogodności, przed którymi i tak nie mogła uciec...