Duch prawa a litera prawa
Wersja do słuchania.
Wersja do czytania:
Sytuacja z ewangelii, gdzie Chrystus uzdrawia człowieka w szabat (Mk 3, 1-6), jest często wykorzystywana jako argument przeciwko wierności literze, jako przykład przeciwstawiania litery prawa duchowi tego prawa. I to czasami prowadzi to do tak skrajnych absurdów, że aż do niewierności ewangelii, bo jeżeli Chrystus uzdrawia człowieka chorego w szabat, a wiadomo, że obowiązuje spoczynek szabatu, a mimo tego spoczynku szabatu, Chrystus uzdrawia - no to pozornie stawia po przeciwnych stronach wierność prawu i dobry uczynek, który można wykonać.
Dzisiaj można usłyszeć, że jest to przykład i dowód na to, że lepiej wykonać dobro niż zachować wierność prawu Bożemu, czyli przykazaniom, co dzisiaj nie ma racji bytu, dlatego że dzisiaj nie żyjemy pod prawem Mojżeszowym, ale pod prawem Chrystusowym, pod prawem Ewangelii, a to są różne prawa. Rzeczywiście w Starym Testamencie zewnętrzne wykonywanie przepisów prawa mojżeszowego można było przesunąć aż do granic absurdu.
Ale przecież prawo Chrystusowe, nowe prawo, prawo Nowego Testamentu, zostało przez Boga w taki sposób pomyślane, że uniemożliwia praktycznie potraktowanie prawa tylko w sposób zewnętrzny, bo wypełnieniem prawa jest miłość, a miłość ma dyktować wszystkie nasze zachowania. Więc po pierwsze, to jest dzisiaj zupełnie nietrafiony argument, a po drugie, tak naprawdę nowe prawo, prawo Chrystusowe, prawo Ewangelii pomaga i kieruje nas do tego, co wewnątrz, czyli nie na to, co zewnętrzne, ale na to, co wewnątrz.
I warto pamiętać, że w takiej sytuacji jak ta, nowe prawo, prawo Ewangelii, prawo Chrystusowe, jasno wskazuje, co należy zrobić.