Wersja do słuchania.


Wersja do czytania: 

Chrystus pozostawił nam wzór, po to żebyśmy wstępowali jego ślady, pozostawił nam wzór cierpienia (1 P 2:21). Z taką różnicą że On się grzechu nie dopuścił, nie popełnił żadnego grzechu, a mimo to poddawał się temu, który sądził Go niesprawiedliwie. W związku z tym, skoro On jako zupełnie niewinny poddawał się sądzącemu niesprawiedliwie, to my tym bardziej jako grzesznicy, jako ci, którzy popełniamy grzechy, powinniśmy poddawać się niesprawiedliwym osądom, w milczeniu, nie złorzecząc, ale przyjmując to cierpienie jako zadośćuczynienie nie za nasze grzechy.

Oczywiście nie chodzi o to, żeby robić z siebie zawsze i wszędzie kozła ofiarnego, dlatego że i Chrystus potrafił dopominać się o prawdę. Przed Sanhedrynem, gdy został spoliczkowany przez sługę arcykapłana zapytał: «Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?» (J 18, 23). Więc są takie sytuacje, w których należy domagać się prawdy, ale czasami ponieważ musimy zadośćuczynić, powinniśmy zadośćuczynić, chcemy zadośćuczynić za swoje grzechy, to są takie sytuacje, kiedy warto zrobić ofiarę ze swojego dobrego mniemania o sobie, ze swojej godności, złożyć ją na ołtarzu, poświęcić jako zadośćuczynienie za nasze grzechy. 

Copyright © 2024 Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Niepokalanej