Wielki Czwartek
Ave Maria!
Wielki Czwartek to wyjątkowy dzień, w którym świętujemy ustanowienie Eucharystii i Kapłaństwa. Niech cały lud Boży uświadomi sobie dostojeństwo i doniosłość powołania i funkcji kapłańskich oraz niech z wielką wdzięcznością składa hołd naszemu Stwórcy za te przeogromne dary. Nie zapomnijmy także, by hojnie otaczać wszystkich kapłanów naszymi modlitwami.
Nasz Zbawiciel, świadomy zbliżającej się Męki, umył nogi swoim uczniom. W ten sposób w chwili, w której się z nimi żegnał, pozostawił wszystkim wspaniałe świadectwo i przykład godny naśladowania.
Uczynił to nie z powodu zwykłego kaprysu, lecz po to, by uczniowie poszli Jego śladem: ,,Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”. Wielki Czwartek jest zatem wielką lekcją dla każdego chrześcijanina, a czego chce nas nauczyć nasz Boski Mistrz?
GŁĘBOKA POKORA I NIEZGŁĘBIONA MIŁOŚĆ
Wszystko to, co jest zawarte w tajemnicy wcielenia Chrystusa, uczy nas najgłębszej pokory i ukazuje nam Jego ogromną miłość. Zstąpił z nieba, ponieważ nas kocha; z miłości do nas pozwolił się ochrzcić, pościł, znosił pokusy, cierpienia, obelgi i śmierć. Tą swoją cudowną miłość w szczególny sposób wyraził podczas Ostatniej Wieczerzy, ustanawiając Najświętszy Sakrament Swojego Ciała i Swojej Krwi. Zresztą, również umycie nóg, o którym - chcemy tutaj mówić, ukazuje nam przedziwną miłość ku nam i zarazem uczy postawy uniżenia. Dlatego mówi Ewangelista: ,,Jezus, wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował” (J 13, 1). Jakby chciał powiedzieć, że Zbawiciel, który zawsze czynił gesty i znaki szczególnej miłości, również teraz nie odstępuje od tego Swego dzieła, lecz wypełnia je z wytrwałością i aż do końca - z najwyższą i doskonałą miłością.
NIESKOŃCZONA DOBROĆ
Dzięki gestowi umycia nóg, stały się jawne pokora i uniżenie oraz troska, którą Pan nas otacza. Po wieczerzy, wstał od stołu (podczas gdy uczniowie nadal siedzieli) i złożył szaty. Następnie wziąwszy prześcieradło, przepasał się nim, okazując w ten sposób swoją gotowość do służenia, pomocy i czynienia dobra. W końcu On sam nalał wody do miednicy, On też padł na kolana do nóg swoich uczniów. Umył im nogi, spełniając powinność, która należy do sług. Wszystko to uczynił osobiście: On sam wlał wodę, On sam umył nogi, On sam je wytarł! Wszystkim dał w ten sposób przykład dobroci i miłości.
ZDUMIEWAJĄCA HOJNOŚĆ
Pan Jezus nakarmił wszystkich sakramentem Swego Ciała, lecz nie we wszystkich zrodziło to taki sam owoc. Judasz, który zamierzał Go zdradzić, chętnie nosił trzos Pana, żywił się tym samym pokarmem, którym karmili się inni Apostołowie, podstawiał swoje nogi do umycia i pragnął cieszyć się wespół z innymi uczniami tymi samymi przywilejami. Żadne z tych otrzymanych dóbr nie powstrzymały go jednak przed wydaniem niewinnej krwi. Przewrotność zdrajcy budzi przerażenie i wzgardę; jego sumienia nie poruszyły ani bojaźń Boża, ani wzgląd na Majestat Boga, ani niewinność życia Pana Jezusa, ani wielkość otrzymanych darów...
NIEODGADNIONE MIŁOSIERDZIE
Pan widział wrogość zdrajcy, a mimo to nie przestał okazywać mu życzliwości, starając się skruszyć jego zatwardziałe serce przy pomocy tak różnych i tak licznych znaków dobroci. Zostawił nam w ten sposób przykład, abyśmy nie pragnęli dla naszych nieprzyjaciół nieszczęść, lecz nawrócenia; powinniśmy bowiem troszczyć się o ich zbawienie, a nie potępienie.
DWA RODZAJE OCZYSZCZENIA
W tej Ewangelii, Jezus mówi o dwóch rodzajach obmycia; pierwszym jest to, przez które całe ciało staje się czyste; drugim zaś to, które obmywa jedynie nogi. Tamto wystarcza raz jeden, to zaś winno być czynione częściej, gdyż nogi nigdy nie są wystarczająco czyste, ponieważ często i szybko się brudzą...
Zostajemy tu pouczeni, że są też dwa rodzaje obmyć duchowych: duszy i jej uczuć. Pierwszym jest chrzest, dzięki któremu zostaje obmyta cała dusza, człowiek bowiem zostaje w nim oczyszczony z tej wrodzonej zmazy, którą jest grzech pierworodny. To obmycie nie może być powtórzone. Nogi natomiast, to jest uczucia duszy, winny być obmywane często, ponieważ każdego dnia ponownie upadamy w grzech: ,,Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 J 1,8). Winniśmy owe „nogi naszej duszy” oddać Zbawicielowi, aby nieustannie modląc się za nas w niebie umył je, obdarzając nas łaską przebaczenia grzechów w sakramencie Pokuty.
ZANIM PRZYSTĄPIMY DO KOMUNII...
Nie bez głębokiego znaczenia jest fakt, że Pan Jezus, po zakończeniu żydowskiej uczty, podczas której spożywa się Baranka Paschalnego, najpierw umył nogi Apostołom i dopiero potem ustanowił święty sakrament Eucharystii. Pokazał nam w ten sposób, że również my za każdym razem, gdy chcemy przyjąć Komunię Świętą powinniśmy przygotować się do tego bardziej intensywnie, niż czynili to Żydzi, kiedy jedli baranka paschalnego.
Konieczne jest natomiast, by do tajemnicy Eucharystii zbliżać się po uprzednim oczyszczeniu duszy. Nie jest rzeczą dobrą ukazywanie ludziom na zewnątrz swojej pobożności, jeśli wewnątrz dusza nie została szczerze oczyszczona poprzez pokutę.
Dlatego, gdy Odkupiciel stwierdza: ,,nie wszyscy jesteście czyści”, ma na myśli nie tylko zdrajcę Judasza, lecz także wszystkich innych, którzy, choć noszą imię chrześcijan, wiodą zły żywot. Słowami wyznają, że są uczniami Chrystusa, lecz swymi czynami krzyżują Go... Również Judasz zewnętrznie miał umyte nogi i zaliczał się do grona uczniów. Wewnątrz jednak jego serce do tego stopnia było złe, że ofiarował się być przewodnikiem tych, którzy chcieli pojmać Syna Bożego.
POTRÓJNA NAUKA ZBAWICIELA
Po pierwsze, w osobie Zbawiciela otrzymujemy pouczenie o tym, co powinni czynić przełożeni Kościoła i słudzy Chrystusa.
Po drugie, poprzez postać zdrajcy Judasza dowiadujemy się, że istnieją osoby, które siedzą za stołem razem z Chrystusem na znak przyjaźni, jedzą Jego chleb, na zewnątrz uchodzą za uczniów Jezusa, lecz w głębi swej duszy konspirują przeciwko Panu. Są też tacy, którzy chcą być uznawani za chrześcijan i zostają sługami Chrystusa z powodu korzyści i godności kościelnych - nie z powodu serdecznej miłości, lecz ze względu na chciwość i niegodziwe zyski.
Po trzecie, w osobach Apostołów widzimy tych, którzy w swoim wnętrzu ofiarują Chrystusowi wszelkie swoje pragnienia i duchowe poruszenia, aby je oczyścił i w ten sposób dał im udział w niebie.
Winniśmy wystrzegać się obłudy i nieprawości Judasza; razem z Piotrem oddajmy Chrystusowi do obmycia: naszą głowę, ręce i nogi, czyli nasze intencje, nasze dzieła i nasze uczucia. A gdy to wszystko zostanie przez Niego obmyte i oczyszczone mocą Jego łaski, zostanie też ukoronowane przez Niego w niebie.
Pan Jezus dał nam przykazanie, abyśmy ten gest umywania nóg, za Nim powtarzali: ,,Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem” (J 13,15). Powinniśmy zatem pilnie rozważać znaczenie tego czynu, a jeszcze bardziej, angażując się w to bez reszty, winniśmy często przypominać sobie lekcję, którą nam dziś dał i naśladować pokorę naszego Pana.