Ave Maria!

Gdyby tyranie wiedzieli jaką siłę daje różaniec tym, którzy go odmawiają, to zabronili by go odmawiać pod groźbą więzienia i wydalenia z kraju. Modlitwa ta, z jednej strony pełna dziecięcej pokory, a z drugiej wytrwałości, decyduje o lasach ludów, bardziej niż domyślają się politycy.

 

W Księdze Rodzaju czytamy, że kiedy Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, przygotował mu środowisko życiowe zwane rajem, i uczynił swoim partnerem w panowaniu nad światem i w Jego chwale. Przed upadkiem w grzech pierworodny, człowiek cieszył się przyjaźnią z Bogiem, miał więc z Nim bardzo zażyłą i ścisłą relację,  kiedy jednak nastąpiła katastrofa grzechu, Bóg musiał usunąć człowieka z raju aby ten nie wyciągnął przypadkiem ręki po owoc z drzewa życia - jak to czytamy w Księdze Rodzaju. Pomimo tak drastycznej kary, nasz Pan nie pozostawia człowieka samemu sobie, nie opuszcza go. Od razu obiecuje ratunek, ogłasza pierwszą dobrą nowinę, która mówił o nieprzyjaźni Niewiasty i szatana oraz o przyjściu Mesjasza, który wyzwoli ród ludzki od grzechu i śmierci.

W liście do Galatów św. Pawła Ap, czytamy, że «gdy (...) nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z Niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo». Ta «pełnia» wskazuje na wyznaczony odwiecznie moment, w którym Ojciec posłał Syna swego, «aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne» (J 3, 16). Oznacza ona błogosławioną chwilę, w której Słowo, które było u Boga, «stało się ciałem i zamieszkało wśród nas» (J 1, 1. 14). W Pełni czasu, Bóg staje się Człowiekiem za sprawą Ducha Świętego w łonie Maryi Dziewicy. I już w chwili Zwiastowania, w łonie Najczystszej Dziewicy, rozpoczyna dzieło naszego Odkupienia które swój szczyt i dopełnienie osiągnie na Kalwarii.  

W Centrum Bożego Objawienia znajduje się Chrystus, Słowo Wcielone, i Odkupiciel rodzaju ludzkiego, a wraz z Nim, z postanowienia Bożego, całkowicie z Nim zjednoczona i całkowicie Jemu podporządkowana, jest Jego Matka,. Maryja, która zajmuje w ekonomii zbawienia szczególne i wyjątkowe miejsce. Nie jest Ona tylko osobą prywatną, która dla siebie została ubogacona nadzwyczajnymi darami nadprzyrodzonymi, ale jest częścią i ważnym elementem, „sine qua non”, wielkiego Bożego Planu zbawienia ludzkości. Tak więc w samo centrum zbawczych wydarzeń wpisana jest osoba N.M.P, i jest zjednoczona z Jezusem ścisłym i nierozerwalnym węzłem. To za Jej zgodą dokonało się wcielenie Syna Bożego. To Ona nosiła Jezusa w swoim łonie i porodziła Go w Betlejem. Była Jego tronem, z którego Jezus przyjmował hołd pasterzy i adorację Mędrców ze Wschodu, to Ona ofiarowała Go w świątyni, a potem pod Jej okiem wzrastał w łasce i mądrości u Boga i ludzi. 30 lat życia Jezus spędził z matką, a zaledwie trzy jako nauczyciel ludzkości. W czasie działalności publicznej Jezusa, Maryja pojawia się po to, aby przyspieszyć „godzinę” Jej Syna - o której mówi św. Jan w swojej ewangelii  i to na Jej prośbę, Jezus czyni pierwszy cud na weselu w Kanie przemieniając wodę w wino. Potem towarzyszy Jezusowi z Kany Galilejskie do Kafarnaum, wreszcie spotykamy ją zjednoczoną z Chrystusem umierającym za Zbawienie świata. Maryja, ponieważ wytrwała wiernie przy swoim Synu, aż po Krzyż, i aktywnie współpracowała w naszym odkupieniu, jest Matką wszystkich odkupionych, a więc naszą Współodkupicielką. Ostatni raz spotykamy Ją w Wieczerniku, gdzie modli się z uczniami o przyjście Ducha Świętego. Całe życie Matki Najśw. było nieustanną kontemplacją tajemnic zbawienia. Została nam dana jako wzór współdziałania z łaską. Jest dla nas Mistrzynią i Nauczycielką modlitwy, także i modlitwy różańcowej, bo to Ona jako pierwsza, w pewnym sensie, odmawiała różaniec. Bowiem odmawianie Różańca świętego, to nic innego, jak modlitewne wejście w krąg tajemnic naszego odkupienia. W tym sensie pierwszy w absolucie różaniec, był przeżywany życiem Maryi. Ona go tworzyła, dziesiątek po dziesiątku. Różaniec nie odsuwa Chrystusa na drugie plan, nawet jeśli jest to modlitwa na wskroś maryjna, to jednak Chrystus jest w nim osią wszystkiego. Nie można zapominać o Maryi, mówiąc o Jezusie, i na odwrót - zamilczeć o Jezusie chwaląc Maryję. Maria i Jezus są złączeni nierozerwalnie. Jezus jest celem a Maryja jest drogą do tego celu.

Modlitwa różańcowa Jest uczeniem się od Maryi przebywania z Jezusem. Jest modlitwą do Maryi, i jest naszą modlitwą, którą odmawiamy z Maryją. Jest kształtowaniem swojego serca na wzór Serca Maryi i otrzymywania łaski trwałego zjednoczenia z Bogiem.

Święty Ludwik Grynion de Montfort, twierdził, że Zdrowaś Maryjo jest błogosławioną rosą jaka spada z nieba na dusze przeznaczone do życia wiecznego i daje im cudowną zdolność owocowania.

Odmawiać Różaniec to znaczy udać się do szkoły Maryi i uczyć się od Niej, Matki i apostołki Chrystusa, jak żyć całkowicie zgodnie z wymaganiami wiary chrześcijańskiej. Ona pierwsza uwierzyła, a w Kościele w Wieczerniku jednoczyła w miłości pierwszych uczniów swego Syna.

 

Gdy popatrzymy całościowo na życie Maryi, to zauważymy, że w nim obecne tajemnice radosne, tajemnice publicznej działalności Chrystusa, tajemnice bolesne i tajemnice chwalebne. Nie zrozumiemy tajemnicy życia Maryi na ziemi, ani Jej chwały w niebie, jeśli nie zrozumiemy tajemnicy Jej zjednoczenia z Chrystusem na każdym etapie ziemskiego życia Boga i Człowieka. Dlatego modlitewne zatrzymanie się i rozważanie także tajemnic mówiących o publicznej działalności Chrystusa, zaczynając od Chrztu w Jordanie po ustanowienie Eucharystii, a które także są zawarta w Ewangelii, - jest też dostrzeżeniem pięknej wychowawczej pracy jaką Maryja włożyła w przygotowanie Syna Bożego do Jego misji Odkupienia ludzkości. Bowiem u początków trzechletniej, publicznej działalności Chrystusa, mamy jego 30 lat przeżytych pod czujną i troskliwą opieką Najświętszej Panienki. O. Neubert w swojej pięknej książce o Życiu w zjednoczeniu z Maryją mówi, że dorośli używają zwykle w swojej mowie obrazów, które zafascynowały ich w młodości, kiedy to wrażenia wywierają na człowieka silny wpływ. Jezus wychowany przez Maryję, w Jej towarzystwie obserwował te przedmioty do których nawiązywał w przypowieściach podczas publicznej działalności: o ognisku domowym; o pszenicy którą Maryja mieliła; o cieście które ugniatała z drożdżami; o liliach na polu; radości sąsiadki ze znalezionej drachmy; o wróblach na dachu i że żaden z nich nie spadnie bez zgody Ojca niebieskiego…  Czy te wszystkie porównania nie zaczerpnął przypadkiem z opowiadań Matki? 

 

Modlitwa Różańcowa jest to Credo, nie abstrakcyjne, ale konkretyzowane w życiu Jezusa, bo chociaż jest to modlitwa maryjna, to jest jednak modlitwą o „sercu chrystologicznym” (JPII). Zawiera w sobie cały dogmat chrześcijański w pełnej jego świetności i wyniesieniu, dany nam abyśmy mogli nim napełnić nasze umysły, abyśmy się nim cieszyli i karmili nim nasze dusze. Jest streszczeniem całego przesłania ewangelicznego. Różaniec jest prawdziwą szkołą kontemplacji. Wznosi nas stopniowo ponad modlitwę ustną, a nawet ponad myślną lub dyskursywną medytację. Wcześniej teologowie porównywali poruszanie się duszy podczas kontemplacji do spirali, w jakiej niektóre ptaki, np. jaskółka, unoszą się w górę, kiedy chcą osiągnąć znaczną wysokość. Dobrze rozumiany różaniec jest bardzo wzniosłą formą modlitwy, która sprawia że cały dogmat staje się dostępny dla wszystkich.

Przy odmawianiu Różańca nie chodzi o powtarzanie formułek, lecz raczej o nawiązanie dialogu z Maryją, o okazanie jej zaufania, powierzenie trosk, otwarcie przed Nią serca, ukazanie własnej gotowości na przyjęcie planów Bożych i obiecanie wytrwania w wierności dla Niej we wszystkich, szczególnie trudnych i bolesnych sytuacjach, będąc pewnym Jej pomocy w uzyskaniu wszelkich potrzebnych dla naszego zbawienia łask od Jej Syna.(JPII)

Ważne jest, że gdy zabieramy się do modlitwy różańcowej, nie mamy myśleć o Maryi jako zamieszkującej odległe obszary nieba, ale jako o Tej, która jest blisko, która nas widzi, słyszy, interesuje się naszymi sprawami, naszym życiem doczesnym i wiecznym i jest gotowa w każdej chwili nam pomóc.

Mówi się, że istnieją trzy etapy naszego postępu w kierunku Boga: pierwszym jest poznanie ostatecznego celu skąd bierze się pragnienie zbawienia i radości do której ono prowadzi. Ten etap symbolizują Tajemnice radosne które zawierają dobrą nowinę o Wcieleniu Syna Bożego, który otwiera nam drogę do zbawienia. Przygotowanie do pracy i praca – t. światła; Następnym etapem jest przyjęcie środków, one często bolesne dla naszej natury, aby uwolnić się od grzechu i zasłużyć na niebo. To jest etap Tajemnic bolesnych. Ostatnim etapem jest odpoczynek w posiadaniu życia wiecznego. Jest to etap nieba którego pewien przedsmak pokazują nam Tajemnice Chwalebne.

 

Praktyczna modlitwa

Różaniec jest modlitwą bardzo praktyczną. Wyrywa nas spośród naszych nazbyt ludzkich zainteresowań i radości i skupia nasze myśli na rzeczywistości Nieba. Wyrywa nas z naszych cierpień które tak trudno znosimy, i przypomina nam jak bardzo Jezus cierpiał z miłości do nas oraz uczy Go naśladować niosąc krzyż, który Bożą Opatrzność zesłała nam żeby nas oczyścić. W końcu odrywa nas od naszych ziemskich nadziei i ambicji i sprawia, że myślimy o prawdziwym chrześcijańskiej nadziei, bowiem kontemplacja Jezusa i Maryi w chwale pozwala nam dostrzec cel do którego każdy z nas jest wezwany. Skupia nas na tym co najważniejsze, daje do zrozumienia że jesteśmy tylko pielgrzymami na tej ziemi a naszym celem jest niebo, że żyjemy po to aby trafić do nieba.

 

Praktyczność modlitwy Różańcowej wynika także z faktu, że przypomina nam całą moralność i duchowość chrześcijańską, przedstawiając je z wzniosłej perspektywy ich urzeczywistnienia w Jezusie i Maryi. Tajemnice Różańca powinny być odtwarzane w naszym życiu, bo każda z nich jest lekcją jakieś cnoty, zwłaszcza cnót pokory ufności, cierpliwości i miłości. Różaniec o ile nie jest tylko mechanicznym poruszeniem warg przygotowuje do przemiany serc i dusz. Bardzo pożytecznym więc sposobem odmawiania różańca jest też przywołanie na myśl „owocu tajemnicy” o który chcemy się modlić, nad którym chcemy się zatrzymać odmawiając konkretny dziesiątek….

Copyright © 2025 Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Niepokalanej